|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18:50, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Każdy zdaje. Ale masz ocenę na papierze. I jakoś tak niefajnie dostać tróję, nie? A to akurat się zdarza - i głupio wygląda, jak zgłaszasz się do biura podróży.
Zdałam na pięć, hihi. Jak inni - nie wiem, jakieś czwóry na pewno były.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 18:52, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Wto 20:39, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moje gratulacje Szefowo - chociaż z Twoim niespecjalnym uwielbieniem dla dzieci to dziwię się, że w ogóle się zapisałaś na kurs kolonijny! No chyba że nadinterpretuję i ta niechęć odnosi się tylko do posiadania własnych pociech?
Ja ostatnio dostałam fioła na punkcie sprzątania, jak zawsze pod koniec roku szkolnego. Dziś gruntownie wymyłam szafkę na NACZYNIA, która nie była czyszczona od co najmniej DWUDZIESTU lat (tak, tak, to nie jest możliwe nigdzie na świecie - z wyjątkiem mojego domu -__-). A jutro chyba na rower pójdę, o ile temperatura będzie przystępna. A to wszystko oczywiście BYNAJMNIEJ nie dlatego, że nie chce mi się uczyć!
Nath, chłopstwo Ci na odcisk nadepnęło? Nie przejmuj się, oni już tak mają - brak im emocjonalnej głębii, hyhy XD (Oł jes, ostatnio mam fazę antymęską skierowaną na wszystkich z wyjątkiem moich fikcyjnych panów, Remusa Lupina i Armanda z VC ).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 0:17, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
/siada z kuflem piwa/
O tak, ja po sesji miałam fazę na sprzątanie. Trzeba było powkładać notatki i kserówki do teczek/kartonów i generalnie doprowadzić pokój do stanu używalności. I przygotować się do wakacji... w czasie których zwykle cierpiałam na różnego rodzaju doły i inne takie. Bo wiecie, ja w gruncie rzeczy lubiłam sesję - przynajmniej nie miałam czasu na myślenie o pierdołach.
A co do tych dzieci, Kira, to własnych nie chcę mieć, to fakt. Cudze mnie generalnie irytują, dopóki nie mam z nimi bezpośredniej styczności. Ale po praktykach w szkole stwierdziłam, że ten bezpośredni styk mnie aż tak nie irytuje, może być nawet całkiem zabawny.
No a poza tym, to jestem ździebko smutna, bo mi nie przyjęli popularnonaukowego tekstu do jednego czasopisma. Proponują tylko publikację internetową, ech. W takich momentach przestaję żałować, że nawet nie spróbowałam zdawać na doktorat - ja się do tego po prostu nie nadaję... a w dodatku kompletnie mi się nie chce. Ech.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 0:30, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja już na pierwszym roku doszłam do wniosku, że szlag by mnie trafił, jakbym miała zostać pracownikiem naukowym, a wzięło się to stąd, że na prawie jest taki przedmiot, jak wstęp do prawoznawstwa. I tam uczą wszystkich podstawowych pojęć - przy czym czasami jest kilka definicji tego samego, bo paru walniętych profesorów ileś lat temu miało odmienne poglądy (to się u nas nazywa spór w doktrynie i występuje generalnie na porządku dziennym). I ja wtedy, ucząc się tego, stwierdziłam, że ja się do takiego dręczenia studentów nie zamierzam przyczyniać.
A tak z trochę innej strony - dostałam się na praktyki do sądu gospodarczego w Toruniu, więc spędzę tam cały lipiec. A że będę mieszkać u babci, to już się zaczynam bać tego dokarmiania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 0:39, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Noo, to ja myślę, że będziemy się spotykać od czasu do czasu, nie?
Wiesz, co do tego doktoratu, to ja doszłam do wniosku, że moje "dobre zapowiadanie się na naukowca" było oparte na... iluzji. Na grze. Ja więcej czułam i wymyślałam, niż wiedziałam, jak na romantyka przystało. A na doktoracie bardzo szybko by wyszło, że moja wiedza ma OGROMNE luki, a mnie samą gówno obchodzą teoryjki jakichś tam ludków, skoro przecież moja interpretacja danego utworu jest mojsza. Na ten przykład. Jestem bardziej publicystką niż naukowcem i zawsze tak było... chociaż moja rodzina nadal nie przyjmuje tego do wiadomości. I twierdzi, że zmarnowałam szansę na niezłą przyszłość, co poniekąd jest racją, bo jak na razie moje plany na przyszłość są żadne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Śro 20:16, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No więc...
Jutro mam tak (szumnie) zwany egzamin licencjacki. Nie obrażę się, jeżeli ktoś z nudów postanowi trzymać za mnie kciuki od godziny 10.00
A teraz wracam do romansu greckiego, chociaż i tak już się pewnie niczego nie nauczę ^^
*podkrada dla animuszu Gellertówkę ze spiżarki*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 20:24, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Potrzymiem, potrzymiem. Ale podejrzewam, że nasze kciuki nie będą ci potrzebne i zdasz śpiewająco! Że się wszyscy antyczni twórcy zadziwią!
Kurde, muszę czytać, bo się z recenzją nie wyrobię. Więc znikam. A znalazłam niemożebnie cudnego chomika i tam jest tyyyyle filmów i wolałabym.... eeee... nie, trzeba czytać. Tak tak.
Swoją drogą Domagalski mnie zadziwia. Pierwszy tom trylogii - przeciętny. Dwa pozostałe - super! Historical fantasy, aktualnie Bitwa pod Grunwaldem. Trzeba mieć niesamowitą odwagę, żeby się zabrać za taki temat... albo nie zdawać sobie sprawy z niebezpieczeństwa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 21:50, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
/wczołguje się, ale z bananem na twarzy/
Zdałam filozofię! Ależ oblewał, normalnie nie jak ksiądz, który wszak powinien wręcz epatować miłosierdziem! Ale cóż, jak się siedzi w pierwszym rzędzie ze skryptem na kolonach, to wstyd oblać Pójdę do piekła!
Generalnie został mi tylko jeden egzamin, który tak naprawdę jest pic na wodę fotomontaż (dziś na przykład - to egzamin z pedagogiki - facet zapytał na egzaminie moją nic-nie-umiejącą koleżankę, czy lubi ziemniaki; D. odparła, że tak, facet westchnął i wystawił jej 4 O.o).
Ha. A to oznacza, że mogę się brać za to, na co mam ochotę, czyli pisanie (wydaję na świat oczywiście hurtowo, w tym wypadku czworaczki, więc opos o kosmicznych duchach ma konkurencję i poczeka), czytanie tego, na co nie miałam czasu (dzieła literatury brytyjskiej głównie) i co przeczytać muszę (kiedy oni przestaną pisać o tych cholernych wampirach?! Jasper już nie może na to patrzeć i każe mi to wywalić z pokoju), uczeniem się hiszpańskiego (bo wbrew pozorom się go nie uczyłam, ino uczęszczałam na zajęcia XD) i spaniem. Dużo, dużo spania. W związku z tym wszystkim wyłania się problem finansów, bo nie widzę miejsca na żadną robotę XD
Trzymamy kciuki. Mocno. Skop im tyłki, Kiruchna!!!
PS. Jasper to mój wewnętrzny wampir, oczywiście. I tak, słowem "wewnętrzny" zastępuję słowo wyimaginowany" XD
PS2. Następnym razem, jak tyle zacznę trzepać dziobem, to mi go czymś zatkajcie. Jak powiedział kiedyś Stephen King (czy też jego dziadek) są ludzie, którzy gdy otwierają usta, wyrzygują cały żołądek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 23:57, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No ja myślę, Hek, w końcu miesiąc, nie?
A z kim miałaś filozofię, Nat? Bo mój kochany ksiądz od fochów nie oblał mnie głównie dlatego, że chodziłam na wykłady, jako że zaćmienia na tym egzaminie dostałam kompletnego, i jeszcze na dobitkę na pisemnej części pomyliłam (autentycznie nie mam pojęcia, jakim cudem, jako że różnicę znam od gimnazjum, ale to być może kwestia braku snu przed egzaminem) Marka Aureliusza z Markiem Antoniuszem. Do tej pory nie wiem, jak ja to zrobiłam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 19:25, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Czołg! Dziękuję za kciuki, pomogły - zdałam! Jestem wniebowzięta z tego powodu, ale przeżywać wakacje zacznę chyba dopiero koło niedzieli, bo przedtem muszę się wyspać za cały ostatni miesiąc!
Creres, to jest jeden z tych błędów, do których się zalicza także oszibka Krasicki - Krasiński ^^ A pomyliłaś tylko imiona, czy również fakty?
Hm... wypożyczyłam Zaćmienie, żeby sobie przypomnieć fabułę książki przed filmem, ale tak ją przejrzałam i doszłam do wniosku, że jest zbyt nudna, żeby ją drugi raz czytać XD Ech, jednak Zmierzch to nie jest ambitna literatura!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:10, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też już wszystko pozdawałam, na tróje brzydkie jak noc, ale chociaż bez poprawek.
Wytęsknione wakacje za to prezentują się koszmarnie.
A mnie chyba już w życiu nie poprawi się humor.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 14:05, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Może to zabrzmi trochę śmiesznie w porównaniu z sesyjnymi stresami i ocenami, ale czuję nieracjonalny niepokój związany z tym, że do średniej cztery zero brakowało mi jednej piątki.
(pije)
Nieracjonalny, bo niby z czego miałabym mieć tę piątkę? Z matematyki?
Wy sobie w wakacje odpoczniecie, ale ja mam w przyszłym roku jakieś sześć miesięcy nauki, tak razem. Także w wakacje będę podoczytywać lektury (jak już przerobię filozofów) i szukała korepetytorów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:46, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dużo interesujących przeżyć. Intensywność doznać wzmogły 4 filiżanki kawy, na które dziś sobie pozwoliłam. Wydaje mi się, że styl moich wypowiedzi jest zagmatwany. Nie przemyślana odpowiedź, a ciąg różnych myśli. Dużo zwrotów zapychaczy. A powinno być klarownie jak woda w strumyku. Żeby nie popaść w przesadę, też nie łopatologicznie. Tak to widzę i mam zamiar ewoluować w lepszym kierunku.
Dziwniutko tej nocy tak czarnej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 23:20, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Myśmy tam mieli tylko wpisywać nazwiska przy opisach, to było coś w stylu "rzymski cesarz, filozof, zwolennik przywrócenia republiki". Zresztą, fakty byłoby ciężko pomylić, bo Marek Antoniusz do rozfilozofowanych żołnierzy raczej nie należał...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 3:27, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zaszaleję i napiszę posta.
Ludzie bezdomni, Chłopi, Przedwiośnie - zaleciła polonistka. Pełne satysfakcji wykreślanie kolejnych pozycji z listy lektur. Ale sz.p. Żeromskiego to ja niet...
Ceres, grunt, że zdane. Zaćma każdemu się zdarza.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|