|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:41, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mmm. W naszym kinie będzie wielkie pranie mózgu, czyli trzy zmierzchowe filmy pod rząd, no i seans powtórkowy dla najnowszego.
Odkryłam w domu urządzenie do robienia kostek lodu, nauczyłam się robić mrożoną jabłkową herbatę i tym się teraz odżywiam. Robię ją ludziom. Jak kiedyś się spotkamy, też wam zrobię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 15:43, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się, Nat, wybaczam Ci.
Szczerze mówiąc, może się okazać, że nie dotrę nawet do połowy. Ten styl jest koszmarny, serio. Ja lubię niewymagające wytwory popkultury, ale jak na razie "Zmierzch" jest po prostu nudny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pią 15:45, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
lol, mocny sen, Nat ^^ Mnie się za to ostatnio często śni że Łowcy.B chcą, żebym dołączyła do ich kabaretu
Co do Zmierzchu, to jest to cykl, który bez żenady można przeczytać raz - ot, tak dla rozluźnienia. Ale nie więcej niż raz. Ja osobiście, próbując zabrać się za czytanie drugi raz, widziałam w tych książkach już tylko same wady. Bella, Edward i ich miłość doprowadzają mnie do szału, a ten temat niestety w serii przeważa A szkoda, bo gdyby akcji było w niej tyle co rąmantycznych wyznań, to może coś by sobą zaczęła prezentować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 16:22, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zmierzch? Apage Satanas! Klasa zmusiła mnie do obejrzenia dwóch filmów. Same książki przeczytałam tylko we fragmentach, tych opatrzonych stosownymi komentarzami dziewcząt z Przyczajonej Logiki, które trochę złagodziły wstrząs.
(pije)
Ostatnio doszłyśmy z Macią do wniosku, że nasze kontakty są patologiczne. Dlaczego?
A dlatego, że dyskutujemy o lodach, ciastkach, polityce, literaturze i azjatyckiej kuchni, zamiast na siebie wrzeszczeć tymi słowy: ''Nie rozumiesz mnie!'', ''Masz szlaban!'', ''Rób, co mówię!'', 'Nienawidzę cię!''. Z Otiecem podobnie. Gadamy o Republice i Metallice. Mam patologiczne kontakty z rodzicami, nie ma co.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 12:33, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Za Zmierzch to ja może podziękuję, ekhm. Jak już mam się odmóżdżać, to wolę obejrzeć "True blood", przynajmniej jest zabawniej.
Się opalałam z książeczką w łapie.
A teraz chyba popiszę, bo na słońcu już nie wytrzymam.
Edit. Mer, a na tą wymarzoną japonistykę ci wystarczy punktów? Czy mam się nie odzywać, żeby nie wkurzać?
/otwiera zimne piwo/
Edit. 2. NIENAWIDZĘ jak moja rodzina przeżywa "milczący konflikt". I panuje taka dziwna atmosfera, ble :/
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Sob 12:44, 03 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 15:05, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O japonistyce to ja mogę zapomnieć - szczęście że czekałam z wplatami, szans nie mam. polski rozszerzony 78 i z tym bym do torunia mogła, ale angielski...ekhm. shame on me, 64. nie wiem czy mi na lingwistykę stosowaną starczy, wrrr.
ale szczęściem znalazłam kurs japo w bdg i matka powiedziała że mi go opłaci (plus kurs angielskiego) więc no cóż. Nie da się prosto do celu, to trzeba bokiem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 15:58, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A myślałaś o zaczepieniu się gdzieś w tym roku i poprawieniu matury?
Nie idzie mi ten Zmierzch ni cholery. Zaczęłam na boku czytać "Ja, Inkwizytor". :/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 17:40, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Spoko, Merrik, jak to twoja pasja, to na pewno sobie poradzisz. Moja koleżanka z dawnych lat oblała egzamin na japonistykę, poszła na filozofię (i się obroniła), a w międzyczasie skończyła też kurs japońskiego na UMK, uczyła Japonki angielskiego i mieszka teraz w Japonii - pojechała tam na kurs dla obcokrajowców i została. Bardzo jej tam dobrze, podobnoż. Czasami te drogi "na około" są lepsze od prostych i więcej człowiekowi dają.
Więc uszy do góry!
Boru, jak ja się dzisiaj spiekłam. Wyglądam jak rak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 19:23, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ceres, myślałam, ale jeśli plan b wypali to idę drogą naokoło, jeszcze rosyjskiego się nauczę przy okazji. A jak nie wypali to zdecydowanie będę poprawiać.
Podróże kształcą, a drogi naokoło są dłuższe XD byle teraz do 15, bo wtedy powinny byc już listy na ukw. a potem będę myśleć gdzie sie na kurs zaczepić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Sob 22:08, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
'Ja inkwizytor' czytałam, nie podoba ci sie Ceres?? ;p a siostra chce mnie wyciagnąć na zmierzch do kina! Dobra, pójdę, ale jak ona mi postawi bilet xD
I w ogóle to tak totalnie sie obijam!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 23:06, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Boru, tylko nie Piekara, nie straszcie mnie Piekarą!
/patrzy trwożliwie na półkę z książkami/
Nie znoszę jego stylu - przynajmniej tego ze starych opowiadań. Do tego marna konstrukcja. Ech, no chyba, że jakoś go natchło i się ostatnio poprawił.
Wszyscy są na Openerze. Nie chciałabym tam jechać, w dupie mam koncerty, ale i tak mnie wkurza, że Oni Tam Są.
/pije/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:53, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mój kuzyn napisał matmę powyżej 80%. Fizykę powyżej 90. Jest genialny.
On sobie w życiu poradzi.
Z kolei znajoma co chciała robić GMO dostała z chemii rozszerzonej 40% - albo lekarzem, albo biegłym sądowym - zamiast tego technologia żywności. Jak na jej ambicje i kasę wydaną na korepetycje(i godziny zmarnowane chemią), to jest degradacja.
[link widoczny dla zalogowanych]
To musi być fajne. Mmm... Mam ochotę. Muszę jednak wybrać tylko jeden cykl, i prawdopodobnie jeden dzień, bo nie ma gdzie nocować. O rany, chcę być tam, gdzie mnie nie ma...
A może któraś z was miałaby ochotę spotkać się na filmie w takim miejscu jak to?
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Sob 23:59, 03 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 13:58, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale chwila, Noeś, te filmy to we wszystkich kinach studyjnych lecą? Że na przykład u ciebie i u mnie tego samego dnia?
6 zł brzmi cudownie!
Spełniłam obywatelski obowiązek.
I chyba wrócę na leżak.
Albo coś.
Czytam "Posłańca" Zusaka i naprawdę nie umiem wytłumaczyć, dlaczego mnie to jego pisanie tak chwyta za serce.
Chociaż "Złodziejka książek" była nieporównywalnie lepsza.
Edit. Jezu, naprawdę od cholery dobrych filmów puszczają podczas tej akcji!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 14:00, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:52, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety, tanie bilety tylko w Krakowie, w kinie Pod Baranami. To blisko Rynku. Doliczam cenę biletów i jadę...
A wam, o ile macie czas, chęci, etc,proponuję pewnego dnia wakacyjnego zjechać się tam, spotkać, film zobaczyć, ot. Teraz precyzyjnie powiedziałam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 21:56, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Do Krakowa. Ha. Bardzo chętnie. Tylko najpierw musiałabym obrabować bank
Jak się jutro obudzę i okaże się, że wygrał Kaczor, to wsiąknę w dywan. No serio.
Dzięki borowi koniec kampanii. Ble.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|