Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 422, 423, 424 ... 453, 454, 455  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Czw 8:17, 27 Cze 2013    Temat postu:

Heh, akurat nie strzelałam. Bardzo fajny Valjean w tym filmie był, natomiast Javert był straszliwie przerażający. Brrr. Wyglądał jak Humpty-Dumpty: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 20:18, 27 Cze 2013    Temat postu:

Cytat:
Bardzo fajny Valjean w tym filmie był

Nooo Very Happy
Fakt.
Bardzo bardzo bardzo amant-z-dwudziestolecia, hehe. W ogóle cały ten film był hugo-dwudziestolecie-AU. I JA TAM WIDZIAŁAM COSETTE/ VALJEAN. Jak sobie to uświadomiłam, to się schlipałam, ale NAPRAWDĘ ten film był tak cudownym fanfikiem, że nie mogłam go nie pokochać.

Chociaż tak na serio, to mój filmowy Valjean jest jeden: [link widoczny dla zalogowanych] o tak. I tylko ta jedna ekranizacja z 1982 NAPRAWDĘ oddaje klimat Hugo. A oglądałam... ta, może nie wszystkie wersje Les Mis, ale powiedzmy wszystkie zdobywalne, więc mam porównanie.

Jutro jadę sobie do Trójmiasta na weekend. Się wyluzować (bo to podobno możliwe). Mru Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 20:19, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Pią 2:10, 28 Cze 2013    Temat postu:

Ja powiem szczerze, że najbardziej mnie boli, że Crowe nie grał w ekranizacji książki, tylko musicalu. Byłby, moim zdaniem, dużo zajebistszym Javertem, gdyby nie fakt, że kazali mu śpiewać. Którą to skargę czytacie już pewnie z mojej strony setny raz Wink.

Więcej Crowe'a z zarostem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Pią 15:33, 28 Cze 2013    Temat postu:

Wybywam na wyjazd integracyjno-szkoleniowy. Jak nie wrócę, wypijcie za moją pamięć, bardzo was proszę. Okazji do utopienia się trochę będzie, bo w niedzielę mamy spływ, no ale może przeżyję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 18:33, 01 Lip 2013    Temat postu:

Ahahahahaa, wróciłam. Z weekendowania. ALE FAJNIE BYŁO Very Happy Dawno się tak nie ubawiłam.

A teraz piwko (nie przyznajemy się, że owocowe, nie nie), i relaks popracowy. Swoją drogą mamy teraz kolejny etap pod tytułem Zapieprz w Sądzie, czyli Sprawozdania Finansowe Niech Żyją. Ktoś, kto wymyślił, że firmy muszą składać sprawozdania do 15 lipca (Tusku, paczę na ciebie), powinien dostać w mordę. Albo sam zasuwać latem od bladego świtu jak mały motorowerek :/


Edit. O rany, trochę się boję otworzyć plik z opowiadaniem po uuuuu dobrych paru dniach przerwy. Ekhm. Brr. BRRR.


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 18:48, 01 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Wto 11:58, 02 Lip 2013    Temat postu:

Widziałam zdjęcia na FB, wyglądasz jak radosna harcerka Very Happy

Jestem podekscytowana i mam świetny humor. Debil z Warszawy chyba mi nagrał większą fuchę! To znaczy jednorazowe tłumaczenie, ale dosyć poważne, bo menu dla restauracji sushi w Wawie, widziałam ich stronę i wyglądają jak [link widoczny dla zalogowanych]. Nie mogę powiedzieć rodzinie. Moja rodzina myśli, że jeśli nie ma nade mną szefa, to mogę sobie kazać płacić w złotych płytkach. Ostatnio najadłam się strachu, bo mnie tak podjudzili, że zawołałam za dużo i się bałam, czy mi zapłacą. Nienawidzę pieniędzy. Dlaczego nie możemy wrócić do systemu barterowego?!

BTW widziałyście dzisiejsze logo google? Podobuje mi się Smile

Praca jest najlepszą metodą na chwiejne serce i napady lękowe. Czy to już pracoholizm czy dopiero preludium?

E: Tłumaczę to menu i moje ślinianki szaleją. Posłuchajcie tego: Owoce morza smażone na maśle z czosnkiem w majonezowym dressingu z dodatkiem wasabi. JEZU. Myślicie, że to będzie bardzo nieprofesjonalne, jak w ramach zapłaty zażądam równowartość w sushi?!


Ostatnio zmieniony przez Natalia Lupin dnia Wto 13:34, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 14:05, 02 Lip 2013    Temat postu:

Ja myślę, że oni by się nie zmartwili, zwłaszcza wg cen z menu - ceny w menu mają zazwyczaj kolosalną marżę w tego typu knajpach. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 18:20, 02 Lip 2013    Temat postu:

Nie jestem wielką fanką takiego żarcia, ale to chyba dość ciekawe zadania translatorskie? Takie menu? No i zawsze kasa, fajnie umieć robić coś, co przynosi kasę.

Cytat:
Widziałam zdjęcia na FB, wyglądasz jak radosna harcerka

Buahahahahaha. Aha. Tak. To taka maska skrywająca nihilizm Wink A tak poważnie, się śmiejcie, stosowałam metodę Willa Grahama i co jakiś czas przypominałam sobie, kim jestem, gdzie jestem, i o której (tylko bez rysowania zegarków). I nawet w miarę udawało mi się osadzić samą siebie w teraźniejszości... noooo, w każdym razie nie odpływałam tak bardzo, jak zwykle, co mi wyszło na zdrowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea Xilocent
wilk rumowy



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:28, 02 Lip 2013    Temat postu:

Zazdroszczę udanego wyjazdu, grunt to zdrowie, a dla zdrowia trzeba sie relaksować. No i niech, ktoś teraz powie, że seriale nie pomagają w życiu. U mnie zapieprz w pracy właśnie dobiega końca, bo dzięki Bogu jutro wysyłamy statystykę, do okręgu, i niech sie dzieje co chce.
Ktoś ma jakieś ciekawe plany na wakacje? U mnie może wypali biwak nad jezioro, ale stoi on jeszcze pod dużym znakiem zapytania.
Aha, a ja w ramach przerwy, od nauki do egzaminu, obejrzałam anime, które zryło mi mózg, a w sumie to jedna postać z tego anime, tak na mnie podziałała. Dziwne, że postacie fikcyjne mają na mnie większą siłe oddziaływania, niż prawdziwi. Albo ja jestem dziwna, albo spotykam złych ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 19:34, 02 Lip 2013    Temat postu:

Cytat:
Dziwne, że postacie fikcyjne mają na mnie większą siłe oddziaływania, niż prawdziwi. Albo ja jestem dziwna, albo spotykam złych ludzi.

Spoko, zdaje się, że jest nas więcej Wink

A co do planów wakacyjnych, to u mnie jeszcze w proszku. W sumie to nic dziwnego, zwykle różne rzeczy wypadały mi w ostatniej chwili, ale tym razem to NAPRAWDĘ nie wiem nic a nic, bo długo byłam w tak kiepskim stanie psychicznym, że nie mogłam myśleć o takich rzeczach jak własny urlop. Koleżanka coś kombinuje z Borami Tucholskimi, drugą koleżankę może wyciągnę do Wrocławia... albo coś. Nie wiem. Osobiście wolałabym jechać w góry, ale jedyną osobą, z którą lubię jeździć w góry jest moja mama, a ona w tym czasie jest wyjechana gdzie indziej.

(Tak, to smutne, nie mam znajomych do chodzenia po górach, moi znajomi nadają się do wielu fajnych rzeczy, ale akurat do tego nie, smuta. A ja bez gór tak jakby nie funkcjonuję).

Nooooo, istnieje też ewentualność, że do tego urlopu po prostu nie dożyję i problem sam się rozwiążę. Haha. Kocham swoją pracę :/


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 19:35, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 13:54, 07 Lip 2013    Temat postu:

Bądźcie ze mnie dumne, zwlekłam się z łóżka. Nawet koszyk porzeczek nazbierałam!

Ten łikend taki jakiś fajny jest, no, aż strach się bać. I mam dobry humor.
Wczoraj odkryłam nowsiejsą kawiarnio-knajpę! Taką w stylu "babci Jadzi" z kredensem i w ogóle, ciasta, kawy, piwka smakowa, miło. Plus, w ramach bonusu, pijak Roman podrywający moją koleżankę a o drugiej mówiący, że to zła kobieta, i że blondynki tak mają, BUAHAHAHA. Ekhm.


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 13:54, 07 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Nie 14:01, 07 Lip 2013    Temat postu:

Coś w tym jest - mówię to jako autentyczna, farbowana blondynka Wink.

Ja wczoraj w nocy wróciłam do domu, a za dwie godziny jadę do Lublina. I jutro wracam. Niech te dwa tygodnie się już skończą i niech mam spokój z zajęciami do września. Dobrze, że tak dla odmiany robimy na nich coś konkretnego, zamiast dokonywania powtórki ze studiów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 14:09, 07 Lip 2013    Temat postu:

No, ja też się modlę, żeby następne dwa tygodnie zniknęły w niebycie. Potem jeszcze chwilka i urlop, może przetrwam.

Skończ zajęcia, to pojedziemy na łikend do Łodzi Wink Kira się ucieszy HAHAHA Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Nie 14:30, 07 Lip 2013    Temat postu:

Jestem za. Nawet mam tam jedną sprawę do załatwienia, więc tym bardziej mam ochotę pojechać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Nie 15:48, 07 Lip 2013    Temat postu:

CO?! :O

O matko, jakby coś ten tego, to zapraszam serdecznie, bo cały lipiec i początek sierpnia centralnie w Łodzi siedzę Very Happy Będzie mi bardzo miło, jak ktoś wpadnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 422, 423, 424 ... 453, 454, 455  Następny
Strona 423 z 455

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin