Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63 ... 453, 454, 455  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:47, 07 Sty 2009    Temat postu:

O... O! Smile

Ja się od was nie będę wyłamywać, też mam sporo na głowie. I basen dzisiaj(na który chyba nie pójdę), i basen jutro(na który już pójść muszę - brrr). Scenariusz(filmowy, mam nadzieję, że się nie rózni za bardzo od teatralnego, bo tylko taki widziałam na oczy) do piątku na konkurs(mam ambitną konkurencję w postaci najlepszej koleżanki swej, co wydała już książeczkę o małym nakładzie - kilka egzemplarzy kisi się za morzem, w Ameryce, i wygrywa kasę w konkursach - ale skupia się gł. na aktorstwie). Poza tym takie głupoty jak nadciągający od piątku nawał sprawdzianowy. I takie różne dziwne.

Ale mi się podoba ten wywiad ze Śmierciem, pisany na dziwacznej fazie na spółkę z bratem. Razem jesteśmy niebezpieczni Very Happy

Śmierć: Gdzie mogę powiesić kosę?
Dziennikarz: Tutaj, nie, nie nad moją głową, o tam!


Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Śro 7:48, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
niepoprawna hobbitofilka



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)

PostWysłany: Śro 9:41, 07 Sty 2009    Temat postu:

Dobre (:
Właśnie zadzwonił instruktor od prawka i powiedział, że nie udało mu sie odpalić samochodu (ciekawe, dlaczego? Smile) i jazda przesunie się pół godziny później. A mogłam jeszcze pospać...
I muszę napisać cv. Jak się pisze cv? Word chyba ma szablony od tego, prawda?

Hekate, opowiadanie kamieniczne jest, prawdę mówiąc, jedynie częścią całej historii kamienicznej, którą postanowiłam w końcu napisać. Jak znam życie zajmie mi to jakieś pół roku, ale główny trzon ubity i sprasowany może posłużyć za opowiadanie.

EDIT: O, zbliża się godzina zero - idę na jazdę. Ciao!


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia Śro 9:42, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:39, 07 Sty 2009    Temat postu:

O_O

1. Właśnie się dowiedziałam, że mam piracką Vistę. Zanim oddałam do naprawy... nie, nie znam się, nie wiem. Pewnie dali taką technologię, która to wykryła. No i nie działa mi nic poza Internetem - przydatna rzecz, ale... No i co ja mam teraz zrobić? Przyznać się nie mogę, bo powiedzą, że zepsułam. Kuzyn zakochany i nic do niego nie dociera... Hm... A może to jest okazja, aby zapoznać się z Linuksem? Podobno jest za darmo. Idę szperać!
...

Języków się uczę, bo mnie denerwuje, że nie rozumiem. Może podobnie stanie się z rzeczą zwaną informatyką Wink Do roboty...

2. Przeżyłam poranny szok! Idę sobie, a tu wołanie. Ma sąsiadka-polonistka podwiozła mnie do szkoły. O rhany.

<rodzinna scysja w tle>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:17, 07 Sty 2009    Temat postu:

Ja jestem padnięta. A tu zaraz na angielski... O, i przed chwilą skończyłam "Proces". Ja jednak jestem za głupia na te mądre lektury... *wzdych*
I jestem niewyspana, i po prostu dziękuję wszystkim bóstwom, jakie mogą istnieć za przełożenie sprawdzianu z historii, a od piątku znowu próbne matury.

*pije kawę*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
niepoprawna hobbitofilka



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)

PostWysłany: Śro 19:52, 07 Sty 2009    Temat postu:

Wyżyna mi się lewa dolna ósemka i jestem nieszczęśliwa z tego powodu (skoro już z Knajpki robimy kącik narzekań).

Idę po gryzaczek Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:57, 07 Sty 2009    Temat postu:

Lepiej mi. Podziękowania przesyłać pod adres Prawdziwej Zimy.
*kocha*
Kiedy mi zamraża policzki, śnieg trzeszczy i błyszczy, nareszcie zaczynam czuć, że żyję i że świat może być piękny.
*nagły entuzjazm*
I pocieszyłam się, bo w opracowaniu wyczytałam, że jedna z moich interpretacji "Procesu" jest jedną z wielu ewentualnych xddd Khhh.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 21:12, 07 Sty 2009    Temat postu:

O Merlinie, zrobiłam to. Zadeklarowałam, że na przyszłą środę przyniosę rozdział magisterki. Dobrowolnie, nikt mnie nie zmuszał. Dopiero teraz zaczynam dochodzić do wniosku, że po prostu padło mi na mózg i miałam chwilowe zaćmienie :/

Ale za to mam przecudowną pracę doktorską o fantasy do przeczytania. Przecudowną i wkurwiającą jednocześnie, bo ta kobita ujęła w słowa to, co mi się za nic nie chciało zwerbalizować! Tak, jestem debilem. Poprzejmuję się tym w piątek, bo teraz, po calym dniu latania, nie mam siły ruszyć nawet małym palcem u nogi...

Jutro jadę z kotem do weterynarza... na sterylizacje. Będzie koszmarnie, biedna Tośka. No ale cóż, jak trzeba, to trzeba.

A wieczorem - absynt! I absolutne nie-myślenie i nie-przejmowanie-się. Żałuję tylko, że jeszcze mi się nie ściągnął kolejny film Ozpeteka, bo jestem na głodzie. Moja mania wymaga pielęgnacji, hehe.

<pada na pysk>


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 21:14, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Śro 21:49, 07 Sty 2009    Temat postu:

Patrzcie, a jak mój ulubiony pan magister się doktoryzował, to jedyne, co nam potem zostało do przeczytania, to rozprawa na temat pozbawienia praw publicznych jako środka karnego.

*foch*

Dlaczego prawo nie może być ciekawe? Za każdym razem, jak siadam do książek, zastanawiam się, co ja tu robię. A potem stwierdzam, że wiedziałam doskonale, wybierając ten kierunek, że jest nuuudny, i nie mam co się teraz stawiać, choćby to piwo było nie wiem jak gorzkie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:01, 07 Sty 2009    Temat postu:

Ja podziwiam ludzi studiujących prawo. Bo dla mnie to jest coś niesamowicie nudnego i czysta pamięciówka. Już mi starczy, że na wosie z tym się męczę. Brr.
Ja chyba miałam coś zrobić... A, porobić ćwiczenia z francuskiego. I poczytać dalej o tym prawie z wosu. I odrobić lekcje. I się wyspać...
*wdech* *wydech*

Szefowo, wspieram duchowo z pracą. I miłego absyntowania się Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 22:09, 07 Sty 2009    Temat postu:

Hihi, będzie miłe, to na pewno!

Ja nie podziwiam ludzi studiujących prawo. Ja ich po prostu nie umiem pojąć Wink
Swoją drogą ostatnio spotkałam kolegę z zespołu (tańczyłam z nim ładnych parę lat) i okazało się, że zdążył już obronić magisterkę na prawie i teraz robi doktorat. Normalnie myślałam, że padnę. Osobiście zdechłabym z nudów na pierwszym roku, no ale cóż...

Podobno teraz na naszym UMKowskim prawie same mutanty studiują, z rocznika na rocznik jest gorzej. Ale na polonistyce jest, sądząc z przerażających prac zaliczeniowych, które czytałam, bardzo podobnie. Oczywiście wsio przez reformę. Teraz podobno znowu mają coś grzebać w szkolnictwie i pewnie spierdzielą system jeszcze bardziej.

Ech, marzą mi się takie dobre, humanistyczne, sześcioletnie gimnazja jak przed wojną... Chociaż mój system osiem plus cztery też nie był zły. Bo teraz, to studia zaczynają niebezpiecznie przypominać liceum, a mnie cholera bierze, jak sobie pomyślę, że być może będę się musiała z tymi polonistycznymi matołami użerać przez kilka lat...


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 22:11, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Śro 22:22, 07 Sty 2009    Temat postu:

Mnie większość moich znajomych z roku śmieszy swoją postawą - czasami zachowują się, jakby sam fakt, że studiują prawo, nie wiadomo jak ich nobilitował. Jasne, jest trudno, ale wcale nie uważam, żeby było gorzej niż na wielu innych kierunkach. Po prostu wyścig szczurów większy, tak na studiach, jak i po nich.

Muszę zresztą powiedzieć, że i tak nie mam źle - na KULu parcia na szkło praktycznie nie ma - ale ludzie i tak zachowują się, jakby złapali Boga za nogi. Pytanie, czy to zakuwanie durnych ustaw skończy się karierą, czy nauczaniem WOSu w jakiejś budzie na Podlasiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
niepoprawna hobbitofilka



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)

PostWysłany: Czw 0:26, 08 Sty 2009    Temat postu:

Święta racja! *wymachuje winem*
Tak samo jest na Medycznym - ludzie z lekarskiego od dumy unoszą się 5 cm nad ziemią, pogardzając stomatologiczno-farmaceutyczno-inną drobiną (w ich mniemaniu). A dziwne, że z ich wykutej wiedzy (i braku pomyślunku praktycznego) śmieją się sami wykładowcy.
*ziewa i pada na pysk*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:15, 08 Sty 2009    Temat postu:

Jestem z lekka zirytowana, biorąc pod uwagę to, że nasza droga dyrekcja kąpany z łaski swojej jutro pozwoli pisać podstawowy próbny polski, a rozszerzony z jeszcze większą łaską (egzemplarzy 15) nam wydrukuje i takoż pozwoli napisać, jednakowoż próbuje szantażem wymusić na nas płacenie na komitet bajońskich sum (przynajmniej jak na nasze małe, zapyziałe LO), grożąc, że w poniedziałek nie wydrukują nam arkuszy z języków a we wtorek przedmiotu.

Tak, jestem z deka zła. Ale spokojnie, wdech, wydech, zrób sobie kanapkę z nutellą...

A tak poza tym - wciąż próbuję zdobyć "Trans-Atlantyk" i mam wrażenie, że będę zmuszona go sobie KUPIĆ. Bo kto to słyszał, żeby biblioteka miejska, czy szkolna, czy pedagogiczna, były wyposażone w tak abstrakcyjne, niszowe dzieła? Wprawdzie w czytelni znajduje się 1 (słownie: jeden) egzemplarz, który faktycznie mogłabym bezprawnie wynieść poprzez moją nauczycielkę na jeden weekend (piątek - wydobyć w godzinach 8-10, w poniedziałek zwrócić w tych samych), ale obawiam się, że ten jeden weekend mi nań nie starczy, biorąc pod uwagę, że soboty mam zazwyczaj zajęte, a poza tym ja i Gombrowicz nie równa się WNM. Grr? Chyba pójdę do bibliotekarki z oddziału dziecięcego i faktycznie pożyczę sobie jej prywatną książkę...
Bo dzisiaj własnie się dowiedziałam, że przecież "Trans-Atlantyk" jest podany w sugerowanych lekturach na maturę rozszerzoną. I w ogóle, jestem zirytowana, bo jeszcze wiele innych pozycji, których moja nauczycielka nam nie podała, okazało się znajdować na tej liście. *cenzura* Kiedy ja niby przeczytam "Noce i dnie", kiedy?!

*siada w kącie* Przepraszam, ale to już przerasta ludzkie pojęcie. A przynajmniej moje.
*wdech* *wydech*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
wilk rumowy



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:00, 08 Sty 2009    Temat postu:

Ori, mogę ci "Trans-Atlanty" pocztą wysłaćWink Tylko nie wiem czy dojdzie do wiosny...
Dzisiaj miałam wnerwa jak nie wiem. Nasza 'koHana' fizyczka zadała napisanie opowiadania, którego przyczyną akcji jest ruch, lub jego odmiany. No dobra, napisałam. Po czym kobitka oświadczyła, że mojego tekstu nie oceni, bo go splagiatowałam. Taaa. Pytam się, skąd to podejrzenie. "Bo opowiadanie jest za dobre, jak na ucznia w twoim wieku".
Cholera by to wzięła.
*wali głową w mur*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Czw 23:31, 08 Sty 2009    Temat postu:

*pryh*

Nie, żebym uważała, żeby to było złe rozwiązanie, ale od kiedy to na fizykę pisze się opowiadania? A to drugie, to najgłupszy powód dla nieocenienia opowiadania, jaki w życiu słyszałam.

No i możesz iść do polonistki po rekomendację, może to przekona fizyczkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63 ... 453, 454, 455  Następny
Strona 62 z 455

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin