Co lubimy czytać

Ceres

On Rydla, a ty Wyspiańskiego Very Happy

.

A ja z Trylogii właśnie najbardziej lubię "Ogniem i Mieczem". Co do romantyzmu, to jestem szaloną fanką "Nieboskiej...", Hrabiego (jako hrabiego, nie jako męża) i "Galilae, vicisti!"

Zwłaszcza tego ostatniego.

Kira

Ooooj taaaak... Hrabia to fantastyczna postać. Przyznaję, że chyba moja ulubiona, jeżeli chodzi o bohaterów polskich dzieł romantycznych. No i ta jego rozmowa z Pankracym... mmm... majstersztyk!

Remusek17

,, Galilae vicisti'' było najlepsze
czytałem ,,Nieboska...'' fragmenntami a i tak jest dobra Very Happy

Zaheel

Wszyscy tak ambitnie, to ja się wyłamię. Więc czytam część bodajrze trzecią histori niejkiego Rudolfa gąbczaka "Sex i inne przykrości" pióra Joanny Fabickiej. Zabawna krytyka świata widziana oczami licealisty. Można się nieźle ubawić cztając tą ksiązkę.

Nightwish · Gość

A ja czytałem "Dziewczyne Ameryki" Razz

P Nie miałem co robić w długiej podróży a to jedyne co oprócz Krzyżaków miała koleżanka:D

Hec

Dostałam prezent! Dostałam prezent! Kronikę ptaka nakręcacza! Aaaach! Kocham Murakamiego, aż nie chcę zaczynać, bo boję się, ze za szybko się skończy...
No dobra- idę czytać!

Nightwish · Gość

A ja zacząłem czytać psa który jeździł koleją Very Happy

. Ma się zaległości:D

Natalia Lupin

Po zawziętym pakowaniu się zdecydowłam, że biorę Moby Dicka i Carnoksiężnika z Archipelagu. To pierwsze czytam 5 raz, a drugie 6. Niech żyje zdolność! Wink

Hec

Niech żyje Pies, który jeździł koleją!
To obok Oto jest Kasia i Dzieci z Bullerbyn moja najmilsza książka z dziciństwa. Tylko uważam, że zakończenie zupełnie nie dla dzieci:(

Natalia Lupin

Ja uwielbiam Dzieci z Bullerbyn. Mam nadzieję, że moja kuzynka to weźmie, wymienimy się na wakacjach. Ma 11 lat. Dam jej MD Twisted Evil

Maggie

Hecuś! Oto jest Kasia i Dzieci z Bullerbyn to moje ulubione! I jeszcze.. jak to było... Karolcia, Zaczarowany koralik. Coś koło tego. Też fajne!

Trilby

oto jest kasi i karolci z koralikiem nie trawilam. pani nam czytala w podstawowce, bleeeeeeeee!..

bullerbyny rzomdza.

i Znaczy Kapitan Very Happy

Maggie

Nie kojarzę ostatniego Cool

.
Ale za to pamiętam ten ból, kiedy w pierwszej klasie podstawówki kazano mi przeczytać "Pilot i ja.
Toż to była droga przez mękę!

Ceres

Nie pamiętam swoich reakcji na większość lektur z klas I-III, ale lubiłam "Bullerbyn" i "Oto jest Kasia". Za to nie znosiłam, po prostu nie znosiłam "Opowieści o pilocie Pirksie". Nuuudy...

yadire

Ceres, miałam tak samo. I jeszcze o dzieciach jakiegoś kosmonauty... Chyba nawet nie doczytałam do końca.
A do Dzieci i Kasi dodam jeszcze Karolcię.
To chyba było moje pierwsze zetknięcie z jaką taką magią w książkach. No i jeszze imię głównej bohaterki Laughing

Edit.
Wogóle jak sobie przypomnę, lubiłam książki Astrid Lindgren. Za dużo może ich nie przeczytałam, ale na mojej półce nadal mam Madikę z Czerwcowego Wzgórza i Madikę i berbecia. I jeszcze Ronję, córkę zbójnika. Nawet je niedawno jeszcze raz przeczytałam.

Z dzieciństwa jeszcze pamiętam dwie książki. Robin Hooda z kolorowymi obrazkami w ogromnym wydaniu, takiego dużego bloku rysunkowego. Oraz Śpiącą Królewnę z rysunkami Disneya. Cudowna była Very Happy