Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 18:02, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Z wysokości? A co to za przyjemność? I jeszcze z tłumikiem?
(pije)
Nie, rewolwer jest najlepszy. A tłumika nie trza w ciemnym zaułku, bo przecież nikt i tak nic nie widział ani niczego nie słyszał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Pią 18:02, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Witamy nową Lunatyczkę!
(rzuca się na rzeczoną dziewoję i całuje w policzki obydwa)
Glizdogońską uczęstowana, to teraz szarlotkę i rum proszę spróbować.
Jaszczurki? Ja miałam do czynienia z krokodylem (małym, choć ciężkim piekielnie) i boa, bardzo silnym. Niesamowite przeżycie - ten drugi zwierz.
A jeśli chodzi o te indywidua, co je rewolwerem/karabinem potraktować by trzeba było, to - wierzcie - i na studiach takie są. Niestety. A może stety, bo jest się z kogo pośmiać.
E: idę robić kolację dla mnie i Vassir, bośmy z lasy przyszły i z miasta...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pią 18:10, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Joan P. napisał: | A tłumika nie trza w ciemnym zaułku, bo przecież nikt i tak nic nie widział ani niczego nie słyszał. |
A gdzie ty znajdziesz białą, świeżą ścianę w tym zaułku? Ciemne zaułki sa zazwyczaj ciemne i brudne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 18:12, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A po co mi biała, świeża ściana? Krew będzie lepiej widać.
(pije)
Od karabinu i bielutkiej ściany wolę rewolwer i ciemny zaułe, to pewne. No i oczywiście dach odpada.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:13, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Z tłumikiem.
A ja przylazłam do Knajpy, jeść nic nie dam rady, a żyjem dziś o trzech suchych naleśniczkach, winogronkach, dwóch rogaliczkach i...
no właśnie. Z Kath podczas Maryzyciela zeżarłyśmy litr lodów. Miliard kalorii.
Aż mnie brzuch rozbolał...
Nalejcie winka, białego, słodkiego, z trzema kostkami lodu.
Ach, coś czuję, że jutro mnie będzie bolał gardzioł...
Meg, Ceres, wy już skończyłyście tę 'kochaniutką' szkółkę w tym roku?! Buu, ja tysz tak kcem!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 18:16, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
(nalewa białego słodkiego winka i dodaje trzy kostki lodu)
Ori, nie martw się. Ja od początku roku szkolnego żyję jogurtami, batonikami, pizzami i bliżej nieokreślonymi obiadami. W łikedny dochodzą czipsy.
(pije)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:20, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
*wspomina daaawne wakacje*
Ja w wakacje między pierwszą a drugą gimnazjum żyłam jabłuszkiem przez cały dzień... Ewentualnie jakieś spaghetti czy coś.
A teraz? Jak nie jadłam w szkole śniadania, to wyniki fatallne, echu...
O, a jutro jest 'Wilk'! Oł Gad, ja ten film uwielbiam!
A potem jeszcze 'Milczenie owiec'! Haa, chcę wreszcie w całości obejrzeć, hum, hum!
A ja żadnymi batonikami, czipsami ani tymi wysokokalorycznymi i mało pożywnymi potwornościami się nie odżywiam. Bo lepsza garstka winogron niż paczka naszpikowanych różnymi Ecosta czipsów, czy batoników.
A lody to raz na jakiś czas. A w takich ilościach to pierwszy raz, nu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 18:56, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Aurora, przecież ty nawet jeszcze tej "szkółki" nie zaczęłaś! Nie zdążyła ci obrzydnąć!
A moja klasa to banda indywiduów była. Jedzenie chipsów na lekcji to naprawde nie była najgorsza rzecz, jaka nam się wydarzyła .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Pią 19:01, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ochchchcchh, nie mogę!
(wyczarowuje sobie dwie paczki wielkich lodów, kilka tabliczek czekolady, batoniki i inne słodkości)
Kto chce niech się częstuje.
Ori, to twoja wina - narobiłaś mi takiego smaka, że jutro będe miała 10 centymetrów więcej w pasie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pią 19:32, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem, jak Wy, ale ja juz teraz zażeram Algide śmietnkowa krówka przed monitorem, nad klawiaturą (mówiłam - śmietankowa smietanka, ablo czekolada! Ale nie, bo krówka była tańsza... grr, i weź ty rodzicowi coś każ zrobić! kazał pan, musiał sam, jak powiedział Gary Oldman w 5 elemencie.)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:08, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ech, ja jadę na herbatnikach... A z czym herbatniki smakują? Przegląda menu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pią 20:21, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Osobiście uwielbiam herbatniki z gorącą czekoladą (sugestyjka)
Witamy Dominiczkę! (proszę wybaczyć zdrobnienie, ale jak wielce pieszczotliwe stworzenie jestem i nie umiem bez takowych żyć )
*tuli z całej siły*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pią 20:39, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A z tymi herbatnikami, to ja proponuje następujacy sposób:
a)ułożyć w misce
b)zalać płynna czekoladą
c)polać glizdogońską
d) podpalić
e) Smacznego!
I naprawdę, to nie jest pracochłonne, tylko dwa lub trzy machnięcia różdzką.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Pią 20:57, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
(korzysta z przepisu Angie)
Mniam!
Zjadłam po kolacji na coś w rodzaju deseru kanapkę z kremem orzechowym. Chleb był chłodny, bo nie zdąrzył do porządku odtajać - został wyciągnięty z zamrażarki...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pią 21:03, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Dominiko!
miło Cie poznac / stawia butelke ognistej/
a jesli o mnie chodzi
spałem
lepiej mi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|