KNAJPA II

Selene

wypijam (pierwsze co podleci pod łapkę) jednym duszkiem - spust po tatusiu XD
czekam na dalsze propozycje muzyczne (w międzyczasie gram sobie depeche mode - precious Razz

)

Kira

Dziewczęta, pozwolicie, że tylko napiszę jeszcze tylko ten post, akurat mi się tak ładnie ranga zmieni (sasasa Twisted Evil

) i po prostu siądę przy knajpianym kominku w wygodnym fotelu... i posłucham rozmów... i gitary...i... może się trochę... kimnę.

*zasypia z nogami przerzuconymi przez poręcz*

Ageliza

ja umiem tylko grać na nerwach. Natalii Lupin przewarznie. Wojewódzki, ta skończona świnia górą! Majewski jest taki...niepozorny;) I stanowczo za mało cięty język. Takich nie lubię Cool

Pijmy! Uwielbiam taką atmosferę. Mrrr.....

Edit:
Kira pisz. nikt ci nie zabroni. ale jak znam życie tomnie zaraz ktoś się czepi że nabijam posty. TO NIEPRAWDA! TO TAK SAMO WYCHODZI!!!!!

Akurat... :]

Lora

(wychyla szklankę cholera wie czego)
i'm so scared about the future, and i want to talk to you... zasypiam.
jeśli przełączy mi się na SEXXX SEXXXX SEXXXXXX PISTOLS, będzie już bardzo źle.

zamkną was za upijanie nieletnich.
Cool

Hec

<Hec wtacza sie do knajpy, robiąc niesamowity raban>
Dżizas, Dżizas, moja głowa...aj...

<kładzie czapkę na wieszaku, przy czym krzywi się niemiłosiernie, kiedy dzwoneczki pobrzękują//rozglada się>

O, Selene, witaj, ach, witaj nam!

O jeny, dajcie mi coś niealkoholowego- może być kacuś, czy coś w tym guście...i ciepła herbatę, pomarańczową najlepiej.
Wczoraj upodliłam się totalniem, chlejąc o drugiej nad ranem wiśniową nalewke w jakiejś bramie, a teraz cierpię, och...

...wiem, że mówie to co tydzień, ale:

NIGDY WIECEJ ALKOHOLU, NIGDY.

I nie cierpie Szymona Majewskiego- gópek:P

Selene

wychodzi zawsze jak ma się o czym pisać i jest odpowiednie dobre towarzystwo ^^ zachęcam do rozmowy do wspólnych śpiewów i do otwarcia kolejnej butelki ^^

Zaheel

POrosze bardzo kolejna buteleczk ląduje na stoliku. A dla Hecuś herbatka. Musicie przecierpieć ze mną ten wieczór. Samozwańczo stanęłam za barem.

Aurora

Ha, ale zara idę, no... jednak początek jest...
'Mr & Mrs Lovegood' powstaje... Taktaktak... I to wcale nie będzie idealny plagiat Wink

Selene

a że się zapytam o czym dokładnie to opowiadanko?
jak tam Hec Smile

herbatka smakuje Smile

gram coś ostrego żeby Kira nie usnęła Very Happy

Lora

a zagrasz dla mnie 'one fine day' offspringów? na elektrycznej?
proooszę.
(oczka motylk... ee, jelonka bambi)

Selene

jedno machniecie różdzki - gitarka akustyczna zamienia się w elektryczną i "one fine day"... raz... dwa... trzy!!! "If i have perfect day..." drogie panie śpiewamy ^^

Lora

yeah!
(chwyta pałeczki i zaczyna walić w perkusję odwrotną stroną, całkowicie nie przejmując się efektem)
...i would have it start this way...

Kira

*wygląda zza oparcia fotela*

Girls, ale dajecie czadu! Tego nie można przespać, to trzeba obejrzeć!

*podchodzi do baru i siada obok Selene*

Jakby co to ja mogę grać na cymbałkach Laughing

Zaheel

Ostatnie łyczek Glizdogońskiej i uciekam. Peter nie patrz się tak jeszcze wrócę.
<z szatańskim uśmiechem wypija duszkiem pół buteki>
Dziewczyny nie rozwalcie Knajpy, bo przecież nie bedę miała do czego wracać... a taka nowiutka jest i piękna.
<rozgląda się po ścianach>
No to sayonara!

Selene

a co powiecie (jak już tak jesteśmy przy ostrym energicznym graniu) na "all i want"?
zaczynam Ya ya ya ya ya!!! (no prosze jaka ładną kapele mamy - gitarka perkusja i cymbałki) - mamy coś mocniejszego w barku? Bym sobie coś takiego dobrego chlapnęła ^^