Nasze imionka

Angel

Heh. Powracając do tu dawno nie widzianego tematu imion...

Moja mama znała na studiach dziewczynę, która się nazywała Mirella Sałata.

A w podstawówce znała jeszcze lepszą - Nadzieja Pociupana.

Biedne musiały być... Very Happy

Trilby

urzędnik chyba nie w formie był... jeśli na coś takeigo pozwolił Neutral

Kira

No, jeśli mówią na nią Nadieżda to jeszcze brzmi w miarę Wink

W przeciwieństwie do Etienette.

*krztusi się*

Ktoś bardzo konkretny cierpi na nieuleczalną schizę. Żal mi go Cool

Remusek17

przesada
wiem ze Dzesika to delikatnie ale mi tak zal tych wszytkich Veness, Oliviii, Liwii, i tym podobnych dziwnych imionowych

smagliczka

Ale mi się np podobają takie. Przynajmiej oryginalnie: Vanessa, Olivia

Inaczej. Wszędzie tylko same Kaści, Anki, Marty, Ewki... a tu taka Wiktoria, czy Wioleta (moja mała kuzunka tak ma).
Zauważyłam, że teraz powraca moda na imiona naszych babć - np. Klara - kiedys było popularne, i to bardzo, przynajmiej tak mi mówiono.

Mnie wkurzają takie jakieś... hm... takie przeciętne. Znaczy może nie tyle wkurzają, ale jakoś nie leżą.

Te sptaropolskie też są śmieszne, i chyba nie chciałabym aby moje dziecko nazywało się Mirosława, czy Ludmiła - czy cuś w tym guście... jakieś takie niedzisiejsze.

Ale z imionami to jeszcze pół biedy - gorzej z nazwiskami jak są do d*** . Rzadko zmienia się nazwisko, chyba, że w szczególnych przypadkach. No a imiona zazwyczaj, przynajmiej wśród moich znajomych, ma się podwójne i zawsze tym "normalniejszym" można się przedstawiać.

Remusek17

no Kaski i Baski tez mnie dobijaja
ale zagraniczne tez
bez przesady jest mnostwo ladnych polskich imion

smagliczka

Tak, wiem, wiem... Mówimy tu o tych nieszczęsnych wyszukanych "Etienetach" i "Kwarierach" - kurde nawet nie wiem jak się to picze! (nie znam francuskiego:P)

ALe Wiktorie i Olivie są już na tyle pospolite w Polskim języku, że nie brzmią dziwacznie - tylko są po prostu rzadkie, bo każdy woli nazwać dziewczynke Julia, czy Anna. Choć szczerze, to ja nie wiem jaka teraz tendencja - nie mam w rodzinie żadnych młodych "nabytków".

W podstawówce miałam kolegę pół Polaka, pół Araba. Nazywał się Jamal Alame. Żaden z nauczycieli nie wiedział, odczytując listę po raz pierwszy, które to imię, a które nazwisko. W sumie idioci, bo nazwisko zawsze pierwsze... ale oni zawsze się upewniali.

Ja tam mam diabelnie oryginalnie ( Razz

)... jestem rocznik kryzysowy, a wtedy nic nie było: ani sera, ani mleka, ani mięsa... za to przyrost był duży (hahaha) - i 70% dziewczynek urodzonych w tym czasie miało "Ania" - jakże oryginalnie, kochani rodzice!

Nie narzekam - i tak większość mówi na mnie per Smagliczka Very Happy

Remusek17

z aniami po dzis dzien przesada
ja zawsze na wakacvjach robie rozeznanie jakie imie ja=est w modzie
a wiec
Oliwia i Julia
Jakub i Eryk
bynajmniej w lubelskim Smile

Trilby

A Symforian? konkretnie: Symforian Łoś? xD

Remusek17

o jacie
obrzydliwosc

Natalia Lupin

Ageliza ma koleżankę: Delfina Ekonomiuk. Matko najmilsza. Ja wiem, że ja mam upodobanie do dziwnych imion, ale na szczęście tylko na papierze Smile

Remusek17

noooo
na papierze to co innego

Zaheel

Ja właśnie dziś, kiedy byłam na placu zabaw z moją młodszą siostrą dowiedziałam się, że ma koleżankę Nadię. Tak szczeże to nie wiedziałam, że takowe w Polskim języku istnieje, ale co tam.
Ja może nie tyle(chociaż też) lubię imona oryginalne, co niespotykane. Bo tak jak poprzednicy mam nmiekiedy dość Kasiek, Anek i Piotrków.

Remusek17

Nadia jak cie moge jeszcze
choc mi pod ruski zajezdza

Joan P.

Bo to jest ruskie. Chyba.
Piotrków faktycnzie jest dużo, bo w mojej klasie dwóch, a u Oleśki trzech. Ale o dziwo, w starej klasie była jedna Anka, w tej jakoś ich nie doświadcyzłam. Tak samo Kaśki. Może te imiona robią sie coraz mniej popularne?